Czego życzyłabym sobie i innym od edukacji seksualnej młodych ludzi?

Ten tekst pojawił się już na IG, ale z racji ograniczeń znaków został podzielony. Tu w całości. I nadal myślę to samo.

Wpisując słowo EDUKACJA w wyszukiwarkę można przeczytać:

ogół procesów i oddziaływań, których celem jest zmienianie ludzi, przede wszystkim dzieci i młodzieży, stosownie do panujących w danym społeczeństwie ideałów i celów wychowawczych (wikipedia) lub gdzie indziej: (łac. educatio; od: educare — karmić, hodować, opiekować się; także od: educere — wyprowadzić, wydobyć, podnosić, wychować;
lub od: edocere — gruntownie nauczać, wyuczać) — wyprowadzanie kogoś ze stanu gorszego do lepszego, wyższego, podnoszenie wzwyż (niem. erziehen, franc. élever); ogół zabiegów zmierzających do przekształcenia człowieka, wyprowadzenia go ze stanu natury do stanu dojrzałego człowieczeństwa (ptta.pl).

I tu trzeba zapytać: Co jest naszym celem? Jakie są nasze ideały? Jakiego dojrzałego człowieka chcemy uformować?

To co się dzieje w zakresie planowanych zmian podstawy programowej z biologii odbiera nastolatkom wiedzę z zakresu faz cyklu miesiączkowego kobiety, wiedzę o czynnikach, które wpływają na rozwój zarodka i płodu, czy też zasad profilaktyki chorób przenoszonych drogą płciową. Przecież wiedza w tym zakresie to zdrowie kobiet, zdrowie mężczyzn (nie tylko rozrodcze ale ogólne) i zdrowie ich przyszłych dzieci, to profilaktyka niepłodności, to szacunek do siebie samej i drugiego człowieka.

Płodność i $ek$ualność są PIĘKNE i DOBRE. To delikatne sfery, które jeżeli nie zostaną objęte troską na poziomie wczesnej edukacji, ulegną zniszczeniu, często bez możliwości naprawy.

Czego pragnęłabym całym sercem, aby uczono młodych ludzi w sferze $ek$ulaności?

że $ to NIE sport ani zabawa,
że najbardziej seksualnym organem jest MÓZG
że $ jest wyrazem jedności i miłości dwojga miłujących się ludzi: kobiety i mężczyzny,
że $ może dawać pełnię satysfakcji tylko wtedy, gdy małżonkowie są jednością na poziomie umysłu i serca,
że $ może dawać pełnię satysfakcji tylko wtedy, gdy jest poczucie bezpieczeństwa w relacji,
że $ to wisienka na torcie głębokiej relacji a nie dobry początek znajomości,

i w sferze fizjologii:

jak przebiega cykl miesiączkowy kobiety,
że jego prawidłowy przebieg to objaw zdrowia całego organizmu,
że szyjka macicy jest niedojrzała w wieku nastoletnim i że ryzyko chorób przenoszony drogą płciową wzrasta w tym czasie kilkukrotnie (dojrzałość osiąga dopiero po 21 r.ż.),
że zarażenie niektórymi chorobami przenoszonymi drogą płciową może ubezpłodnić,
że życie człowieka zaczyna się w momencie połączenia komórki jajowej z plemnikiem, jeszcze przed zagnieżdżeniem w macicy,
że każde życie jest ważne,

i w końcu, że zawsze trzeba ponosić konsekwencje swoich decyzji!

Czy zbyt dużo chciałabym dla naszej młodzieży?

WIEDZA, SZACUNEK, ODPOWIEDZIALNOŚĆ to uniwersalne wartości - zawsze i wszędzie.

PIĘKNO PŁODNOŚCI

Do stworzenia strony wykorzystano kreator stron www WebWave

Agnieszka Remus

instruktor Modelu Creighton

tel. 500 165 693